trującywinobluszcz

O sobie

Według legend miejskich kobieta lubi, gdy słucha się tego, co ma do powiedzenia – jeśli o czymś wspomina to znaczy, że ją to interesuje. Wróć człowiecze do tej kwestii później, a na pewno zrobisz na niej wrażenie. To takie proste jest, a ciągle lądem nieodkrytym dla mas ciemnych. Oczy czasem przewiąż jej wstążką aksamitną i smakuj jej, wąchaj, prowokuj, delikatnie muskaj wnętrze jej ud skrawkiem języka. Chodzi o to, by miło było, a rumieniec na jej polikach dnia następnego, to wszakże jest coś wspaniałego… Tyle na dziś złotych myśli z magicznej księgi uciech wszelkich.

Uwielbiam patrzeć kobietom w oczy. Dość bezczelnie i prowokująco. Mam na imię Filip i ulegam pokusom. Dozuję napięcie. Nigdy nie mówię nigdy i lubię rzeczy drogie gdyż w znakomitej większości wypadków są znacznie lepsze od tańszych. Towarzyszę Kobietom w okolicznościach rozmaitych. Mój penis żyje w przecudnej wprost harmonii z moim mózgiem. Uwierzcie, to jest możliwe.

A co się dzieje, gdy ciemna noc zlewa mi się z dniem, a kolejny sielski dzień staje się bajecznym wprost preludium do równie ekstatycznej nocy? Banalne to dość. Wtedy jestem jak pomarańcza, słodki i gotowy zginąć w sokowirówce. Mądrzy ludzie podczepiają to pod życiodajny hedonizm. Konwenanse trzeba łamać, burzyć zastany porządek. Trzeba nadawać napotkanej rzeczywistości autorski rys. Moja towarzyska ekspresja mnie do tego predestynuje. Chodź, pokażę Ci fantazyjną  rzeczywistość, którą tak konsekwentnie buduję…

To nie jest manifest skierowany do każdej kobiety. Znaczna część z Was nie odważyłaby się na moje towarzystwo, ale jakiś ułamek procenta bez pardonu napisze mi wiadomość o swych oczekiwaniach, marzeniach, skrywanych gdzieś głęboko fetyszach. Na świecie jest milion przyczyn wywołanych przez miliony skutków… 

Działam z premedytacją! Jestem lekki jak serek wiejski. Nie bywam nachalny w stopniu żadnym. Nie używam słów znaczenia, których nie znam. Odróżniam kolory i mam wyostrzone zmysły. Dostrzegam detale. Karmię się dobrą energią, którą otrzymuję od ludzi. Natychmiast wprowadzam ją do obiegu. Mam usposobienie komety. Muszę być w ruchu.  Pasjami wprost narkotyzuję się życiem. Trochę jestem erotomanem z wyszczególnieniem rozmów do późna przy lampce wina. Podobno jestem niegłupim chłopakiem. Znam swoją wartość i bywam empatyczny. Nie śpię na milionach, ale zawsze mam w lodówce sok jabłkowy. Wiecie już prawie wszystko... Całą resztę można ewentualnie zweryfikować!

Nie boję się Kobiet z jednego prostego powodu. Mam do nich szacunek! Staram się niczego nie żałować. Wierzę głęboko, że mogłabyś się zaczerwienić…

Do wynajęcia na :
	Imprezy (ślub, wesele, studniówkę, Sylwestera, Andrzejki itp.)
	Bankiety firmowe, szkolenia, wyjazdy służbowe
	Spotkania indywidualne (rodzinne, z przyjaciółmi)
	Jako kierowca osobisty
	Romantyczną kolację, wino przy kominku
	Wyjazd na wakacje

Opinie i komentarze

Dodaj opinię